Jak przyłoży się ucho (włączy internet na przykład), to można doznać wstrząsu w związku z informacjami i doniesieniami dotyczącymi największego zakładu w Dąbrowie Górniczej. Przykłady? Prosimy uprzejmie:

Co w tym wszystkim najbardziej niepokoi? Że ewentualna redukcja zatrudnienia i produkcji w zakładach hutniczych w Dąbrowie Górniczej może skutkować kłopotami podmiotów gospodarczych tzw. okołohucianych, gdzie pracuje kilkanaście tysięcy osób, głównie z terenu Dąbrowy Górniczej – a co za tym idzie problemami zarówno społecznymi (bezrobocie), jak i finansowymi (podatki).

Ciekawe, czy Prezydent Miasta ma dla Mieszkańców jakieś informacje w tym względzie?