Czym dojechać do centrum Dąbrowy Górniczej z tzw. Miasta?
Czym dojechać do centrum Dąbrowy Górniczej z tzw. Zielonych Dzielnic?
Czym dojechać (i wrócić) do pracy poza Dębowym Grodem?

Codzienne kluczowe dla poruszania się Mieszkańców pytania znalazły odpowiedź w Urzędzie Miejskim!

Prezydent Miasta Marcin Bazylak wie (zobacz), że przemieszczać się będzie można:

  • tramwajem wzdłuż osi Będzin – Huta Katowice
  • autobusem (elektrycznym) oraz z centrów przesiadkowych dzielnic (zlokalizowanych przy dworcach kolejowych) do centrum
  • ??????????? (lub autobusami elektrycznymi) do i z pracy poza Dąbrową Górniczą
  • rowerem – wszędzie!!!

Buspasy, centra przesiadkowe, wypożyczalnie rowerów – to remedium na bolączki komunikacyjne Miasta. Czyli tzw. Zielona Mobilność (więcej – zobacz).

Ale czy to na pewno dobry kierunek?

Starych problemów to nie rozwiąże, a dołoży na pewno kilka nowych:

  • ograniczenie ruchu kołowego przejściami naziemnymi w Centrum (wg planów – zobacz)to pytanie, którędy dostać się z Mydlic do Gołonoga i z powrotem? O ruchu na Będzin i Zawiercie nie wspominając…
  • tramwaje (nielubiane przez Magistrat) mają pędzić po naprawionych torach… nie do samej Huty – bo przecież na Tworzniu (gdzie przez przejazd przejeżdża 1,5 tysiąca pojazdów dziennie, z czego połowa to 40-tonowe TIR-y) można stracić zarówno zawieszenie samochodu, jak i samego tramwaju…
  • autobusy (tylko elektryczne i nowe – ciekawe za jakie pieniądze i skąd) musiałyby mieć nowe, dostosowane do podróżnych trasy, które mają się kiedyś (kiedy?) zmienić
  • kolej w Mieście to trochę nieszczęśliwy pomysł – każda podróż zakłada dotarcie na konkretny peron, skąd składy nie odjeżdżają z częstotliwością tramwajów
  • rowerem i owszem, wszędzie dojedziemy – tylko co z takim deszczem czy (przez co najmniej kilka miesięcy w roku) śniegiem i błotem pośniegowym na jezdni / drodze rowerowej?! Przecież w tym roku przez kilkanaście tygodni zimy chodnikami / drogami rowerowymi nie dało się nie tylko jechać, ale nawet zwyczajnie iść!!!
  • transport metropolitarny autobusami… – znane jest komuś termin „korki komunikacyjne”, w których te ekologiczne z założenia (bo elektryczne) cuda spędzą tyle samo czasu, co „brudne” samochody? O nowych połączeniach Kolei Regionalnych (np. z DG przez Jaworzno i Mysłowice do Katowic) nic nie słychać…
  • brak pomysłów na obwodnice, czy choćby quasi obwodnice dla samochodów osobowych i transportu tranzytowego Drogowa Trasa Średnicowa nie doczeka(ła) się przedłużenia (a miejsce jest – zobacz grafikę poniżej), a i objazdów dla Centrum Miasta też nie można się dopatrzeć w strategii komunikacyjnej Prezydenta…

  • zakorkowanie Miasta poprzez zwężenia dla autobusów i naziemne przejścia dla pieszych oraz ograniczenia prędkości przy centrach przesiadkowych – taka wizja nie jest futurystyczna, tylko realna

I pytanie podstawowe – skąd na to pieniądze, skoro mamy nie brać nowych kredytów?

Najprawdopodobniej problemy załatwi się tak, jak ze śmieciami i emisją CO2 – albo problemu nie ma, albo winni są (no, nie cykliści przecież) Mieszkańcy, bo palą w piecach!!!

O śmieciach napiszemy wkrótce (zapomniany temat, a dlaczego? bo nie znalazł się na sztandarach wyborczych nowego prezydenta jako nieistniejący?!), natomiast w temacie emisji (jako zajawka) ciekawa tabelka z komentarzy do ostatniego wywiadu Prezydenta DG na FB (zobacz)

 

Kliknij 🙂